Weekend to taki czas, gdy młodzi ludzie są najbardziej aktywni. A banki? Już niekoniecznie. Wykorzystaliśmy ten insight, aby zaprezentować kluczowej dla banków grupie jedną z nowych funkcjonalności konta w ING – przelewów na telefon. Tworząc nieszablonową kampanię online, nie tylko zrealizowaliśmy wszystkie cele, ale jeszcze sprawiliśmy, że reklama banku była jedną z najchętniej oglądanych reklam 2017 r.
Kategoria: Artykuł
Czy o testach w kampaniach z zakresu e-mail marketingu powiedziano już wszystko? Powiedziano wiele, ale zdecydowanie nie wszystko, bo tylko wyobraźnia marketera może być wyznacznikiem podejścia do analiz w kampaniach mailingowych. Standardowe testy A/B tematu, nadawcy czy kreacji są bardzo ważne, bo pozwalają wybrać tę kreację, która jest skuteczniejsza. Natomiast powinniśmy puścić wodze wyobraźni i wymyślić elementy, których analiza może wpłynąć na emocje i zachowanie klientów, bo to właśnie one przekładają się w konsekwencji na generowanie ruchu, sprzedaży i leadów kontaktowych.
Jedynie niewielki odsetek aplikacji ma szansę na rynkowy sukces. W jaki sposób poprawić pozycję aplikacji w sklepie? Jak pozyskać jakościowych użytkowników? To pytania, na które należy znać odpowiedź na długo przed wypuszczeniem aplikacji na rynek.
Niskie wskaźniki konwersji spędzają Ci sen z powiek? Chcesz stworzyć solidną bazę, ale nie wiesz, jak się do tego zabrać? Odpowiedzią na Twoje problemy jest permission marketing. Sprawdź,
co zrobić, żeby klienci znów zaczęli cieszyć się z otrzymywanej komunikacji, a firma zyskała odbiorców, którzy chcą dostawać od niej jeszcze więcej wiadomości.
Rosnąca wartość rynku e-commerce świadczy o tym, że kochamy zakupy online. Całodobowa dostępność, wygoda, rabaty i szybkość procesu przekonały dotychczas ok. 15 mln Polaków do zakupów przez internet [1]. Już teraz nasz rodzimy rynek e-commerce wart jest 40 mld zł, a jego perspektywy są bardzo optymistyczne. Szacuje się, że w 2020 r. jego wartość sięgnie 70 mld zł [2].
Remarketing nie jest ani lekiem na całe zło, ani cudownym środkiem. Jest jedynie obowiązkowym elementem skutecznej kampanii, w którym możemy popełnić sporo błędów, a kolejne kilka ustawień wykorzystać nieoptymalnie. W tym artykule chcę pokazać, na których elementach warto się skupić, aby wycisnąć 100% z tej formy reklamowej, a przy okazji zaoszczędzić budżet.
LinkedIn wraca do łask na świecie i w Polsce – na tle niebieskiego konkurenta wciąż oferuje spore zasięgi organiczne i bardziej wartościowe treści. Właśnie z tych powodów w ostatnich miesiącach znacznie wzrosła (i dalej rośnie) liczba użytkowników oraz zaangażowanie w komunikację. Obecnie w Polsce jest 2,7 mln profili osobowych (na świecie 570 mln) oraz 21 mln stron firmowych. W internecie znajdziemy coraz więcej informacji na temat budowy profili osobowych na LinkedIn i porad, jak budować silną markę osobistą. To dobra tendencja. Aktywność profili osobowych na LinkedIn jest kluczowa, ale najlepiej, gdy wraz z aktywnością osób związanych z firmą idzie w parze aktywność firmowych stron. W tym artykule skupiam się na mniej opisywanej, ale również ważnej sferze LinkedIn – prowadzeniu firmowej strony.
Wideo to od zawsze najbardziej prosprzedażowy format reklamy skierowanej do konsumenta. Przed nastaniem ery internetu poza klasycznymi spotami w telewizyjnych blokach reklamowych funkcjonowały jeszcze specjalne kanały, w których emitowano programy będące w całości wideo sprzedażowym. Tego rodzaju reklamy stosowały amerykańskie sieci kablowe, które nam obecnie kojarzą się z TV Mango Zakupy 24. Potem nastąpił szybki rozwój internetu i platform sprzedażowych, takich jak Amazon czy e-Bay oraz szeroko rozumianych sklepów internetowych. Sprzedaż w Telezakupach Mango spadła ze względu na to, że część klientów przeniosła się do internetu, a sam format trochę odszedł do lamusa, postrzegany przez rynek jako lekko staroświecki. Niemniej jednak nadal funkcjonuje i skutecznie sprzedaje.
Dawno temu ktoś powiedział, że media społecznościowe są jak seks nastolatków: każdy chciałby to zrobić, nikt do końca nie wie jak, a po wszystkim przychodzi rozczarowanie, że mogło być lepiej. Od tego czasu wiele się zmieniło, tak w seksie jak i w social mediach. Mimo to dla wielu firm z branży e-commerce to zdanie przynajmniej częściowo nadal jest prawdziwe. Co zrobić, żeby Twoje działania w mediach społecznościowych przynosiły Tobie i Twojemu e-sklepowi możliwie dużo satysfakcji?
Wiele firm, szczególnie tych z wieloletnią historią działalności, przez długi czas ignorowało zjawisko handlu internetowego. Dopiero badania i raporty wskazujące zmiany zachodzące na rynku unaoczniły szansę, jaką daję sprzedaż online. Jednak nieznajomość realiów marketingu internetowego oraz rosnąca konkurencja uniemożliwia znacznej liczbie przedsiębiorstw osiągnięcie sukcesu i realizację ambitnych celów sprzedażowych w internecie. Jak więc zbudować świadomość swojego brandu w sieci i czerpać z tego zyski? Z pomocą przychodzą tutaj działania marketingowe oparte na wyszukiwarce Google – SEO oraz AdWords.
Wyobraź sobie, że zbliżają się urodziny bliskiej Ci osoby. Szukasz produktu, przeglądasz oferty i znajdujesz go w końcu w dwóch sklepach. Porównujesz ceny, wybierasz jeden z nich, klikasz „kup” i dochodzisz do koszyka. Chcesz zapłacić, ale… nie ma Twojego banku. Irytujesz się i opuszczasz sklep, przecież żyjesz w XXI wieku i nie będziesz przepisywał danych!