Zanim rozpoczniemy naszą pierwszą kampanię bądź wdrożymy do niej nasze strategie optymalizacji, rozpocząć musimy od właściwego przygotowania naszego pliku produktowego. To podstawa, bez której kontynuacja jakichkolwiek efektywnych działań nie będzie możliwa. Dlaczego? Google właśnie na podstawie pliku produktowego określa, komu, kiedy i dlaczego zaprezentować powinien nasze produkty. Właściwie przygotowana struktura pozwala więc dotrzeć do naszej grupy odbiorców z wykluczeniem jak największej liczby osób przypadkowych.
POLECAMY
Zacznijmy od pliku produktowego
Poświęć teraz chwilę na analizę wszystkich produktów, jakie znajdują się w Twoim sklepie. Jakie zasady przyjąłeś w trakcie nazywania produktów oraz tworzenia opisów? Nie dotyczy to jedynie dropshippingu, który dostarcza nam bardzo ograniczonych możliwości optymalizacji. Powróćmy zatem do Twoich produktów. Ich nazwa to dla Google pierwszy czynnik mający wpływ na wyświetlenie potencjalnemu klientowi. Tytułu dotyczy więc kilka zasad, wśród których najważniejszą jest nazywanie produktów dokładnie tak, jak szukał będzie go nasz odbiorca. Czy sprzedając nowe Air Maxy, koniecznie musisz nazywać produkt „Buty Air Max”? Zdecydowanie nie. Większość osób zapewne pominie pierwszy człon w wyszukiwarce. Jakie więc elementy zawrzeć musisz obowiązkowo? Oprócz nazwy zdecydowanie rozmiar, kolor, przeznaczenie produktu. Czy dodawanie marki jest dobrym pomysłem? Tylko jeżeli klient ma szansę ją wyszukać. Jeśli zatem sprzedajesz produkty mało znanej firmy, posiadanie jej w nazwie produk...
- 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ... i wiele więcej!