Osiem rzeczy, których być może nie wykorzystujesz w Google AdWords

1. Listy Wykluczających Słów Kluczowych 

Reklamy w sieci wyszukiwania wyświetlane są za pomocą słów kluczowych. Każdy reklamodawca wybiera słowa kluczowe związane ze swoim biznesem i dodaje je do swojej kampanii. Jednak to dopiero początek. 

Słowa kluczowe mogą mieć różne typy dopasowania: ścisłe, do wyrażenia, ogólne z modyfikatorem dopasowania i ogólne.

W zasadzie tylko słowa kluczowe w dopasowaniu ścisłym dają nam pewność, że będziemy się wyświetlać na to, co chcemy. Każdy inny rodzaj dopasowania wymaga od nas zastosowania wykluczających słów kluczowych. W przeciwnym wypadku reklamy będą się wyświetlać dla nietrafionych zapytań. O tym pewnie większość z Was słyszała. 

Jeśli mamy do wykluczenia tylko kilka słów w jednej kampanii, to nie jest to zbyt duży problem. Nie zajmie nam to dużo czasu. Ale wyobraźcie sobie, że Wasze konto ma kilkanaście kampanii i dla każdej trzeba powpisywać wykluczające słowa kluczowe. Wówczas może to zająć dużo więcej czasu.

Przykład: Masz sklep internetowy. Podzieliłeś go na dwie kampanie, obie są dedykowane dla innej grupy produktów (telewizory oraz pralki). Wytypowałeś pewne słowa do wykluczenia, np.: używane, opinie, naprawa, forum, recenzje. Musisz je dodać na poziomie kampanii. A później na poziomie tej drugiej kampanii. Gdy stworzysz trzecią, dla innego produktu, musisz ten proces powtórzyć. Jeśli za jakiś czas wpadniesz na pomysł, żeby wykluczyć jeszcze słowo „test”, to musisz je dodać na poziomie każdej kampanii na swoim koncie. 

I tutaj z pomocą przychodzą listy wykluczających słów kluczowych. Wystarczy utworzyć taką listę, nazwać ją np. e-commerce i dodać za pomocą jednego kliknięcia do każdej kampanii. Jeśli w przyszłości zechcesz dodać jakieś nowe słowo, wystarczy otworzyć listę w Udostępnianych zasobach,...