Lifting newslettera – co testować, jak modyfikować i kiedy wysyłać, aby porwał (i przyniósł) miliony?

E-mail marketing

Był sobie newsletter. To fakt, kiedyś był tylko sobie. Wysyłany do wszystkich, bez względu na dzień i jego porę, totalnie bez znaczenia, czy wychodził codziennie, czy raz na dwa miesiące. Bez grama personalizacji. Och, jak dobrze, że ten czas już za nami. Wszystko się zmienia – trendy w modzie, w odżywianiu, czy w technologii, która bez wątpienia ułatwia nam życie. Dziś często jesteśmy wyręczani w pamiętaniu o prostych czynnościach, bo aplikacja na Twoim smartfonie powie Ci nawet, że musisz się napić wody, a smartband na nadgarstku podliczy, ile razy przewracasz się z boku na bok podczas snu. Ba, powie nawet, czy ta liczba nie jest zbyt duża! Wszystko, co nas otacza, staje się coraz bardziej zautomatyzowane, intuicyjne. To samo wydarzyło się z e-mailem i newsletterem. Lifting to chyba tutaj zbyt błahe określenie na to, co stało się z najstarszym medium komunikacji elektronicznej. Totalna rewolucja. Tak, rewolucja.

Od czego zacząć? Wydaje mi się, że od podziału na rodzaje newsletterów. Nie chciałabym ograniczać się tylko do tych informacyjnych, choć na te najczęściej i najchętniej się zapisujemy. Wiadomo, szybki update z rana, co w branży i na świecie piszczy, jest jak najbardziej wskazany.

POLECAMY

Prowadząc firmę, chcemy docierać do jak największej grupy odbiorców. Wykorzystujemy możliwie wszystkie kanały komunikacji, na podstawie danych, które już zebraliśmy, zbieramy i chcemy pozyskać. Wysyłamy więc często mailingi reklamowe/promocyjne. Wydaje się, że wysyłka e-maila z ofertą nie może być aż tak skomplikowana. Ale... Tak jak napisałam – trendy się zmieniają. Zmienili się też odbiorcy newsletterów, szczególnie tych, które mają im coś sprzedać.

Co już masz i co możesz poprawić?

Od początku – mamy bazę, produkt. Do tego ładną grafikę, która powinna zachęcić do kliknięcia. Przygotowanie takiej kreacji mailingu, która porwie (i przyniesie) miliony, to działanie, które powinno być skrupulatnie przygotowane. Na początek powinniśmy określić target, czyli grupę docelową, do której wysyłamy komunikat. Nie wysyłajmy takiej samej wiadomości do całej bazy. Wyjątkiem są sytuacje takie jak poinformowanie o nowej usłudze w ofercie lub generalne informacja, że np. organizujemy „wietrzenie magazynu”. Na podstawie analizy z wcześniejszych wysyłek możemy określić, czym nasi odbiorcy się interesują, w jaki dzień najchętnie...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy