Bardzo często słyszę w różnych grupach dyskusyjnych czy na moich szkoleniach pytania w stylu: „Dlaczego sklepy internetowe pokazują mi reklamę tego produktu nawet miesiąc czy dwa po tym, jak go u nich kupiłem?”. Problem tkwi w złym połączeniu list i kreacji.
POLECAMY
Nie mówię, że powinniście kompletnie wykluczyć konwertujących użytkowników, ale można tak kombinować z listami, aby przez jakiś czas po zakupie nie wyświetlać im reklam lub wyświetlać reklamy innych produktów czy nawet tzw. reklamy wizerunkowe, ogólne.
Aby osiągnąć sukces, kampania remarketingowa musi się składać z dwóch elementów, które powinny ze sobą współgrać:
- poprawnie skonfigurowanych list remarketingowych,
- ciekawych kreacji reklamowych.
Jednak zanim będziemy mogli wyświetlić reklamę remarketingową użytkownikowi, musi on najpierw trafić na naszą stronę. Źródeł pozyskiwania użytkowników na stronę jest sporo (reklama, mailing, ruch organiczny, przekierowania itp.) i to też jest dość ciekawy trop do wykorzystania przy tworzeniu list remarketinowych, ale o tym później.
Kiedy użytkownik trafia na Twoją stronę, mogą się zdarzyć tylko dwie rzeczy. Nazwijmy je scenariuszem 1. i 2.:
- Scenariusz 1.: użytkownik dokonuje konwersji,
- Scenariusz 2.: użytkownik nie dokonuje konwersji.
Scenariusz 1.
Jeśli użytkownik dokonał konwersji, to jest powód do zadowolenia, prawda...
- 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ... i wiele więcej!