Google nazywa te potrzeby mikromomentami. Wiele marek zaczyna więc mapować ścieżki zakupowe klientów, aby lepiej zrozumieć niezliczone mikromomenty, które prowadzą do tego, że klienci ostatecznie wybierają konkretny produkt.
POLECAMY
Google dzieli mikromomenty na następujące grupy:
- I-want-to-know moments: kiedy ktoś szuka informacji, ale niekoniecznie czuje potrzebę zakupu.
- I-want-to-go moments: kiedy ktoś szuka pobliskiego punktu i rozważa, czy nie dokonać tam zakupu.
- I-want-to-do moments: kiedy ktoś chce dokonać jakiejś akcji.
- I-want-to-buy moments: kiedy ktoś jest przekonany, że chce zrealizować jakąś potrzebę i może potrzebować informacji o tym, co i gdzie kupić.
Powyższe grupy są oczywiście mocno powiązane z wyszukiwarką. Każda marka powinna wyznaczyć swoje własne mikromomenty, które następują nie tylko w wyszukiwarce,...
- 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ... i wiele więcej!