Artur Maciorowski: Tomku, już od dekady publikujesz ranking polskiej blogosfery. Kto jest królem lub królową infulencer marketingu, od kiedy prowadzisz swoje zestawienie?
Jason Hunt: Mam nadzieję, że kolejne pytania będą łatwiejsze, bo na to nie da się odpowiedzieć w sposób bezsporny i sprawiedliwy. Nawet jeśli wzięlibyśmy kryteria mojego rankingu, czyli badanie wpływu danego autora na społeczności, to niewiele by nam to pomogło, ponieważ wspomniane wyznaczniki z biegiem lat się zmieniały.
Dawno, dawno temu królowali ci, którzy potrafili zarabiać na blogu. Dziś to żadna sztuka. Można to robić niemalże od pierwszego dnia działalności. Sztuką jest zarabiać dużo, a jeszcze większą – zarabiać na własnych produktach i usługach. Dawniej przeważały osoby, które umiały przebić się do mediów, miały wiele komentarzy na blogu, statystyki sięgające co najmniej kilkuset tysięcy odbiorców. Dziś to również jest ważne i ewentualnych królów szukałbym w takim gronie, ale wiemy doskonale – i palcem nikogo wskazywać nie musimy – że posiadanie ogromnych zasięgów niekoniecznie przekłada się na zarobki czy szacunek.
POLECAMY
AM: Ok, ale może istnieją mistrzowie poszczególnych dyscyplin?
Znacznie łatwiej będzie nam wskazać najlepszych w swoich kategoriach. Chociażby w branży modowej byłaby to Maffashion, w kategoriach technologicznych – Grzegorz Marczak i Przemysław Pająk, choć oni już raczej blogerami się nie określają, ale celowo ich wymieniłem, bo takich jak oni jest więcej. Dawni blogerzy nadal z powodzeniem funkcjonują w social mediach i swoimi działaniami wywierają na nie wpływ, ale niekoniecznie poprzez blogi.
AM: Nano- i mikro- czy ...
- 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ... i wiele więcej!