Personalizacja e-marketingu od A do Z

Temat numeru

Wizyta w sklepie i wybór koszuli lub marynarki od zawsze były dla mnie nie lada wyzwaniem. Za każdym razem odczuwam zarówno psychiczny, jak i fizyczny dyskomfort związany z przymierzaniem i dobieraniem, a także z czynnościami towarzyszącymi zakupom, jak np. dojazd do centrum handlowego, wędrówka między butikami czy manewry przy wyjeździe z parkingu.

Historia prawdziwie spersonalizowanego kontaktu z klientem

W trakcie jednej z rozmów w biurze podzieliłem się swoimi doświadczeniami ze współpracownikami i jeden z kolegów dał mi dobrą radę: „Musisz koniecznie pójść do Pana Marka. Miałem tak samo, od niedawna kupuję koszule tylko tam”. 
Przy następnej okazji zamiast wybrać się do centrum handlowego, udałem się pod wskazany adres sklepu. Nie miałem wygórowanych oczekiwań („Co może być «niesamowitego» w zakupie koszuli?” – myślałem). Wszedłem do sklepu i na pierwszy rzut oka wszystko toczyło się standardowo – podszedł do mnie pan z obsługi (jak się później okazało, był to wymieniony wcześniej Pan Marek) i zapytał, w czym może pomóc. Zadał też kilka dodatkowych pytań w odniesieniu do rozmiaru kołnierzyka. Sugerując właściwy rozmiar i obserwując moje reakcje, proponował kolejne modele koszul. Kiedy wybrałem cztery, które chciałbym przymierzyć, Pan Marek kontynuował ze mną niezobowiązującą rozmowę. „Czy to jakaś specjalna okazja, czy po prostu potrzebuje Pan koszuli do pracy?”, „Czy będzie Pan tej koszuli później często używał?”, „Jaki jest charakter pańskiej pracy?” – oto kilka kwestii, o które dopytywał. Kiedy wspomniałem, że pracuje w User.com, Pan Marek od razu skojarzył kolegę, który polecił mi to miejsce, a ja przyznałem, że to właśnie dzięki jego rekomendacji odwiedziłem sklep. Wszystko przebiegło sprawnie i profesjonalnie – kupiłem odpowiednią koszulę na uroczystość weselną i miałem bardzo pozytywne odczucia. 
Gdy po sześciu miesiącach znów potrzebowałem kupić koszulę, decyzja o wyborze sklepu była oczywista. Jednak ta wizyta była inna niż poprzednia. Po przekroczeniu progu sklepu sprzedający nie zapytał mnie o imię, ale przywitał mnie słowami „Dzień dobry, Panie Michale”. Jeszcze bardziej zaskoczył mnie tym, że pamiętał, iż ostatnio kupowałe...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy