O powrocie do kultury osobistej, czyli jak OLX powiedział „dość” w sieci

Felieton specjalny

„Był chłodny, deszczowy wieczór 11 września 2018 r., gdy powróciwszy do domu po kilku godzinach workshopu związanego z innym projektem, usiadłem do biurka, otworzyłem butelkę zacnego rudego trunku i ostatni raz tego dnia wszedłem na fanpage „Janusze biznesu z OLX”. Dość rzec, że podrzędna poezja nie służy wieczornej lekturze... I wtedy do mnie dotarło: to był najwyższy czas, żeby powiedzieć, no właśnie – „DOŚĆ!”. Z paczki znikały kolejne papierosy, a na kartce papieru (tak, zapisywanej odręcznie!) pojawiały się kolejne linijki briefu na kampanię, która kilka miesięcy później miała podbić szturmem polski internet”. Gdybym był moim ulubionym storytellerem, Bogusławem Wołoszańskim, pewnie właśnie tak zacząłbym tę opowieść. W sumie zrobiłem to, mimo że nim nie jestem…

Znalezienie celnego insightu w przypadku tej kampanii nie było problemem. Internet pełen jest screenów z korespondencją z OLXa, w której jedna ze stron jest, delikatnie rzecz nazywając, nienachalnie kulturalna. Prawda jest taka, że pośród milionów wymian zdań, które mają miejsce w serwisie każdego tygodnia, chamskie odzywki to tylko znikomy ułamek promila. Niestety to właśnie one lotem koszącym najszybciej opływają świat, a przynajmniej internetową bańkę i – co tu dużo mówić – nie robią nam najlepszego PR-u. 
Nie pierwszy jednak raz wyszliśmy z założenia, że najlepszą obroną jes...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy