Cannes w tym roku – taki jak mundial

Felieton specjalny

Dawno, dawno temu mój ojciec zabierał mnie na mecze i treningi Dynamo Kijów. Trudno sobie wyobrazić gorszy czas z własnym ojcem niż taki właśnie: on podekscytowany piłką, 
a ja znudzona na śmierć. Moje przekonanie, że football to najnudniejszy sport na świecie było ze mną przez wiele lat, aż w końcu zrozumiałam, jak bardzo myliłam się ja, a nie setki milionów ludzi, którzy kochają ten sport.

Coś, co zmieniło mój sposób myślenia, to: DUŻY EKRAN I SLOW MOTION. Bo prawda jest taka, że wszystko wygląda ekscytująco, kiedy jest na dużym ekranie i w slow motion. Dlaczego po latach przypomniałam sobie o tej transformacji? Nie dlatego, że był mundial, ale dlatego, że byłam na Cannes Lions. Na co dzień badam, jak ludzie postrzegają reklamy, co o nich myślą, jak pod ich wpływem kupują (lub nie), testują najnowsze pomysły, więc rzeczywistość reklam, z punktu widzenia tych, dla których jest stworzona – jest moją szarą codziennością.

POLECAMY

Ta sama rzeczywistość nabiera nagle kolorów, kiedy jestem w Cannes. Oczywiście bada się bardzo wiele atrybutów rzeczywistości, ale skupię się na aspekcie najważniejszym dla festiwalu, czyli kreatywności. Skupiając się na niej, można usłyszeć, że rzeczywistość skrzeczy.

Od wielu lat najważniejszym motywem przewodnim festiwalu jest prezentowanie wiary, przekonań oraz czasem dowodów na to, że kreatywność zwiększa ROI (return on investment, zwrot z inwestycji). 
WARC w zeszłym roku poświęcił kilkugodzinny blok na zaprezentowanie wyników badania, które pokazywało, że najważniejsza jest nie tyle kreatywność, ile wytrwanie w tej kreatywności, czyli to, co wspiera najbardziej ROI, to strategia i konsekwencja kreatywna. Czasem jest tak, że coś nie działa na początku i ludzie nie rozumieją koncepcji lub tak małego detalu jak to, o czym to jest i co reklamuje. Wtedy efekty są słabe – bo jakie mają być, jeśli ludzie nie rozumieją, o co chodzi. Ale najważniejsze w takich sytuacja...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy