Neuromarketing w praktyce e-marketera – siedem technik, które przekładają się na konkretne decyzje

Temat numeru Otwarty dostęp

Nad wejściem do świątyni Apolla w Delfach widniał napis: „Poznaj samego siebie” (gr. gnothi seauton). Słowa te okazały się jedną z najbardziej doniosłych maksym, którą antyk przekazał czasom współczesnym. Możemy bez przesady powiedzieć, że stanowi ona punkt wyjścia do skutecznych działań neuromarketingowych.

Operacja na samym sobie

Jako marketerzy powinniśmy czuć się wyjątkowo uprzywilejowani. Mamy bowiem do dyspozycji przez 24 godziny na dobę podmiot badawczy w postaci żywego człowieka, jakim sami jesteśmy. Nie musimy niczym botanik chodzić do szklarni albo jak ichtiolog nurkować w oceanie, by badać to, co interesuje nas najbardziej – a więc reakcje na określone bodźce. Bodźcami są wszelkiego rodzaju komunikaty, w tym również te, które nasz mózg odbiera bez udziału świadomości. 

To działanie na autopilocie bywa bardzo użyteczne z ewolucyjnego punktu widzenia. Pozwala bowiem zaoszczędzić energię niezbędną na sytuacje zagrażające. I choć współcześnie nie czai się za każdym drzewem szablozębny tygrys, to i tak niewspółmiernie często borykamy się z lękiem.

Oczywiście można powiedzieć, że obiekt badawczy w postaci nas samych ma swoje mankamenty. Zależy nam przecież na obiektywizmie, a o ten względem samych siebie trudno. To jednak tylko część prawdy. Nie sposób oceniać bezstronnie własnych tekstów, obrazów  czy koncepcji, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy wcielili się w rolę obserwatorów siebie jako nie twórców, lecz konsumentów. Inaczej mówiąc – byśmy przeanalizowali to, jak reagujemy na określone komunikaty i odpowiedzieli sobie na kilka podstawowych pytań. Spróbujmy to uczynić choćby na przykładzie ostatniej reklamy Sprite „I love you hater”. 

Widzimy w niej kilkoro bohaterów – chłopaka z piegami, dziewczynę mającą czarnoskórego partnera, młodego tancerza oraz dziewczynę z tatuażami, kolczykami i kolorowymi włosami. Akcja przeplatana jest screenami hejterskich komentarzy oraz reakcjami samych hejtowanych. 
 

POLECAMY

Czas na samoobserwację:

  • Jakie emocje budzą we mnie bohaterowie?
  • Z którym najbardziej się utożsamiam i dlaczego?
  • Który z bohaterów budzi we mnie najmniejszą sympatię i dlaczego?
  • Jakie emocje budzi we mnie ogólny przekaz reklamy?
  • Jak wpływa na mnie ścieżka muzyczna wykorzystana w klipie?
  • Co zostanie we mnie po obejrzeniu klipu?
  • Z czym kojarzy mi się Sprite?
  • Jak przekaz reklamowy wpływa na moje postrzeganie marki/produktu?
  • Jakie pierwsze skojarzenie (obraz/myśl) poja...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy