Wielu specjalistów SEO zastanawia się jednak, czy generatywna AI to faktyczna rewolucja, czy tylko kolejny trend, który zniknie szybciej, niż się pojawił?
W tym artykule przyjrzymy się praktycznym przykładom wykorzystania AI w pozycjonowaniu. Dowiesz się, jak modele językowe (typu ChatGPT, Bard czy Jasper) są w stanie przyspieszyć Twoją pracę, jednocześnie pozostawiając miejsce na ludzką kreatywność.
POLECAMY
Czym tak naprawdę jest generatywna AI i dlaczego każdy SEO-wiec o niej mówi?
Generatywna AI to dział sztucznej inteligencji, który nie tylko bierze istniejące treści i je modyfikuje, ale też kreuje coś nowego na bazie wzorców z dużych zbiorów danych. Wyobraź sobie, że wrzucasz do maszyny setki tysięcy artykułów, zdjęć czy opisów produktów. Po takim „szkoleniu” AI będzie potrafiło tworzyć teksty na zadaną tematykę albo podsunie Ci dziesiątki pomysłów na nagłówki.
To spore ułatwienie w świecie SEO, gdzie każda marka chce wypuścić na rynek nie jeden, a 100 artykułów tygodniowo, zoptymalizowanych oczywiście na topowe frazy kluczowe. Z drugiej strony, nawet najlepszy model AI może czasem wyjść z dość dziwnymi pomysłami. Dlatego tak istotne jest, by człowiek zawsze czuwał nad finalnym efektem.
Wyniki wyszukiwania coraz lepiej odpowiadają na potrzeby użytkowników, ponieważ Google kładzie nacisk na jakość i naturalność treści. Jeśli więc nasza AI zapędzi się, możemy raczej liczyć na spadek pozycji niż na obiecany top rankingu. Najrozsądniejsza droga to zatem klasyczny złoty środek – pozwolić maszynie pracować, ale mieć rękę na pulsie.

Jak algorytmy wyszukiwarek rozwijają się wraz z generatywną AI?
Jeszcze niedawno (chociaż 10–15 lat temu to już nie tak niedawno) wystarczyło poupychać słowa kluczowe w tekst, żeby zadowolić algorytmy Google. Dziś takie numery się...
- 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ... i wiele więcej!