Szlak w reklamę trafia

Szlak z drogowskazami

W reklamie wakacje wcale nie były czasem spokoju. Dojrzewały ważne decyzje związane z ochroną środowiska przez wielkie koncerny, podejmowane były kluczowe decyzje operacyjne. Sporo działo się również na froncie walki z dyskryminacją. Marki ruszyły z wielkimi kampaniami. Heyah, Kasztelan, KFC, Rolls-Royce dokonały wyraźnych zmian wizerunkowych. Marka Medicine ujawniła tajemnicę poliszynela o terapeutycznej funkcji zakupów. Dyrektorzy marketingu zaś, dotychczas umiarkowanie zainteresowani kwestiami strategicznymi, uznali je za najważniejsze w nadchodzących miesiącach.

Ocena: 5/5
Po latach marazmu obudziła się marka Heyah i macha do nas inną łapą. W nowej odsłonie odwołuje się do wartości, które stały za nią na samym początku: prostoty oferty, buntu i kreatywności. Zmieniły się oczywiście media, którymi posługuje się w kampanii. Powinniśmy jednak być świadkami równie spektakularnych działań, jak w 2004 r. Na razie jest cicho, może to cisza przed burzą. 

POLECAMY

Źródło: Heyah


Ocena: 5/5
„Racz waść wpaść” – tym hasłem marka piwa Kasztelan otwiera rebranding i nową erę w swojej komunikacji. Ma też nowego, wyrazistego brand hero, czyli kasztelana właśnie. W kampanii jest sporo zabawy narracją i szlacheckiej swobody. Dawno nie było w Polsce tak mocnego i wyrazistego hasła.  

Źródło: Kasztelan


Ocena: 4/5
Na początku sierpnia klienci mBanku zostali zaskoczeni trzema dziwnymi powiadomieniami push: „test wiadomości push”, „Życzymy miłego dnia” i „ęśąćż”. Znalazło to odbicie we wzmożonej aktywności w sieci zarówno samych klientów, jak i marek, które w duchu real-time marketingu podchwyciły pomysł. Bank przeprosił, ale i zażartował z siebie. Zabawa trwała przez chwilę, a na koniec podliczono AVE: 1,6 mln zł. 
Nawet z wpadki (rzekomej, bo niektórzy węszyli celowe działanie) można zyskać korzyść wizerunkową. 
 

Źródło: FB/mBank

 

Ocena: 2/5
Medicine wspólnie z Dorotą Masłowską i Maciejem Chorążym przygotowało nową kolekcję i kampanię. Ubrania reklamowane są w niej jako lekarstwo na lęki i ból istnienia. Miała to być przewrotna kreacja artystyczna, odbiorcy jednak nie zrozumieli ironii. Zarzucili marce obrażanie osób z depresją, łączenie zakupów z terapią i brak odpowiedzialności. Artystce zaś hipokryzję, bo znana jest ze sprzeciwów wobec konsumpcjonizmu i niszczenia przyrody, a tu swoim nazwiskiem firmuje odzież produkowaną w indyjskich sweatshopach. Reklamę lepiej oddać w ręce profesjonalistów, a ambasadorów dobierać st...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy