KPI na różnych etapach ścieżki zakupowej klienta, z uwzględnieniem modelu SEE-THINK-DO-CARE

Analityka internetowa

Kiedyś to było – kiedyś wszystko było prostsze, lepsze, mniej skomplikowane. To zdanie, które wcześniej słyszeliście pewnie wiele razy od swoich babć i dziadków, ma zastosowanie także w marketingu. Kiedyś (10–15 lat temu) wszystko było łatwiejsze – użytkownik korzystał z jednego urządzenia, nie mieliśmy internetu w zegarkach, ciasteczka nie były usuwane w przeglądarkach, a użytkownicy nie przeglądali kilkudziesięciu stron przed dokonaniem fi nalnego wyboru. Jako marketerzy musimy radzić sobie z tymi problemami. Musimy szukać sposobów na ocenę poszczególnych działań i przypisywać im właściwe wartości. Jak oceniać ruch na różnych etapach procesu zakupowego? Czy model atrybucji data-driven rozwiąże wszystkie nasze problemy? Jak nie pogubić?się w mnogości danych i potencjalnych KPI, które możemy mierzyć w narzędziach analitycznych. Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania, korzystając ze znanego, lubianego i często wykorzystywanego modelu See-Think-Do-Care.

Model See-Think-Do-Care

Model See-Think-Do-Care, wymyślony przez Avinasha Kaushika ponad 10 lat temu, wciąż dobrze opisuje marketingową rzeczywistość w 2023 r. Jest to model marketingowy, który pomaga firmom skutecznie zarządzać procesem sprzedaży i budować trwałe relacje z klientami. Model składa się z czterech etapów: 

POLECAMY

  • SEE (zobaczyć), 
  • THINK (myśleć), 
  • DO (działać), 
  • CARE (troszczyć się).
     

Nie będziemy rozpisywać każdego z etapów szczegółowo – można o nich przeczytać na stronie autora (https://www.kaushik.net/avinash/see-think-do-content-marketing-measurement-business-framework/). Kluczowym stwierdzeniem jest to, że potencjalny klient nie zachowuje się jak w lejku. Każdy użytkownik ma trochę inną ścieżkę zakupu i nie musi przechodzić całego procesu od początku do końca. Użytkownicy pojawiają się na różnych etapach. 
Taki podział niesie za sobą wiele implikacji – od tego, jak przygotowywać materiały reklamowe dla użytkowników, przez to, w jakich miejscach i kiedy powinniśmy je wyświetlać. My przyjrzyjmy się zagadnieniu: „jak oceniać pozyskiwany ruch na poszczególnych etapach CJ”. 

Cel biznesowy vs. KPI do oceny 

Najczęściej klient, który przychodzi do agencji, określa jeden główny cel biznesowy dla wszystkich działań: sprzedaż. Często cel ten jest zawężony do zdania: „Możemy wydać każdą kwotę, jeżeli ROAS z naszych działań będzie wynosił X”. 
W myśl powyższego frameworku (i logiki) nie możemy przypisywać tych samych KPI zarówno dla kampanii, która ma przyciągnąć klienta – który nie ma sprecyzowanej potrzeby i jest na etapie SEE, jak i tej skierowanej do klienta powracającego, który bywa na naszej stronie często, kupił już kilka razy i jest na etapie CARE. Ten błąd często prowadzi do pominięcia już na starcie niektórych etapów i osiągnięcie w krótkim czasie „szklanego sufitu” przez zagospodarowanie tylko etapu DO. 
Logiczny podział działań i kampanii na...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 drukowanych wydań magazynu Online Marketing
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ... i wiele więcej!

Przypisy