Szlak w reklamę trafia

5/5

Premiera „Barbie” wygenerowała mnóstwo akcji RTM. Nie licząc szumu i memów w rodzaju Barbieheimera (z okazji jednoczesnej premiery „Oppenheimera”), wiele marek czy to na zasadach współpracy z Mattelem, czy samodzielnie, wykorzystała popularność kultowej lalki i filmu. Budżet marketingowy samego filmu szacowany był na 150 mln dolarów, co pozwalało zaszaleć. Warty wspomnienia jest crossover w postaci różowego Tardisa, który pojawił się w Londynie. Znana z „Doktora Who” budka policyjna, którą porusza się tytułowy bohater, zyskała kolor Barbie – grający w filmie aktor Ncuti Gatwa zagrał również Doktora Who. 

5/5

Na widok spotów firmy McDonald’s brwi unoszą się same. Twórcy kampanii dokonali genialnego zabiegu, łącząc grymas unoszenia brwi ze złotymi łukami marki. Tak wyrafinowane wykorzystanie charakterystycznych zasobów marki zasługuje na wyróżnienie – zwłaszcza że ten sam gest powiązany został ze zwyczajem wspólnych wyjść na lunch. Subtelna sugestia zmienia znaczenia elementów naszej codzienności, sytuując je w uniwersum marki. 

5/5

Arnold Schwarzenegger ma ogromny dystans do siebie. Udowodnił to nie tylko w niejednej komedii ze swoim udziałem. Wziął właśnie udział w kampanii narzędzi do majsterkowania Parkside (Lidl i Kaufland). W spocie widzimy kluczowe momenty kariery aktora odgrywane w świecie marki. Aktor inspiruje ludzi do wzięcia spraw w swoje ręce – i różnie mu to wychodzi. Aż dziwne, że kampania przeszła praktycznie bez echa. 

3/5

Celebrytka Caroline Derpienski poczuła się dotknięta parodią jej własnych słów w reklamie Alpro z udziałem Katarzyny Nosowskiej. Piosenkarka sparodiowała na Instagramie styl życia i wypowiedzi celebrytki, za co ta ostatnia szykuje pozew wobec Danone na 50 mln zł. Kiedyś mantrą influencer marketingu było, że to właśnie twórcy internetowi powinni swymi pomysłami i autentycznością wspierać markę. Że warto im dać wolną rękę. Takie akcje pokazują jednak, że spontaniczność powinna by...