Dlaczego wideo SEO? Mniej konkurencji, większe zaangażowanie
Pozycjonowanie stron vs. pozycjonowanie filmów
Pozycjonowanie stron internetowych to walka o widoczność na pierwszej stronie w Google, gdzie konkurencja jest ogromna. Jednak mało kto wie, że pozycjonowanie filmów wideo jest skuteczniejsze, mniej konkurencyjne i tańsze.
POLECAMY
Dlaczego warto postawić na wideo SEO?
- Wideo wyróżnia się w wynikach wyszukiwania Google. Linki tekstowe wyglądają podobnie – zawierają nagłówek i opis, natomiast wideo przyciąga wzrok, bo zawiera miniaturę, która od razu zwraca uwagę użytkownika (rys. 1).

- Rosnąca konsumpcja treści wideo. Wideo to król internetu. Statystyki pokazują, że ponad 80% ruchu internetowego generują filmy wideo.
- Multisensoryczny przekaz. Wideo angażuje wzrok, słuch i emocje, przez co jest znacznie bardziej atrakcyjne niż suchy tekst napisany pod SEO.
- Mniejsza konkurencja. Większość firm wciąż skupia się na treściach pisanych, ignorując potencjał filmów wideo.
YouTube należy do Google, dlatego filmy z tej platformy są chętnie promowane w wynikach wyszukiwania. Bez względu na to, czy promujesz usługi lokalne, produkty w sklepie online czy markę osobistą – wideo jest uniwersalnym narzędziem, które pozwala Ci zdobyć nowych odbiorców i zwiększyć ruch.
Kluczowe kroki optymalizacji filmu pod SEO
1. Wybierz odpowiednie słowa kluczowe
Pozycjonowanie filmów wideo ma wiele analogii do pozycjonowania stron lub wpisów w wyszukiwarce Google. Kluczem do sukcesu w wideo SEO jest znalezienie fraz, które odpowiadają intencjom użytkowników. Skorzystaj z narzędzi, takich jak:
- Google Keyword Planner.
- TubeBuddy i vidIQ (specjalnie do YouTube’a).
- AnswerThePublic – aby znaleźć pytania użytkowników.
- Ubersuggest – rozszerzenie do przeglądarki.
Polecam zwłaszcza to ostatnie narzędzie, bo jest darmowe i szybkie w działaniu. Dodaje ono do wyszukiwarki „nakładkę”; pokazuje średnią miesięczną liczbę wyszukiwań oraz frazy z tzw. długiego ogona (rys. 2).

Pozycjonowanie wideo w Google ma charakter zarówno stały (na niektóre frazy moje filmy są na pierwszej stronie od lat), jak i tymczasowy (Twoje wideo może pojawić się na dane zapytanie na kilka dni).
Nawet tymczasowa „ekspozycja” w Google jest bardzo opłacalna, jeśli nagrasz i zooptymalizujesz film pod bardzo konkurencyjną frazę. Zaledwie kilka dni na pierwszej stronie Google na frazę „ChaGPT” sprawiło, że mój film zobaczyło ponad 25 k osób.
Warto też na ten sam temat nagrywać co kilka miesięcy nowe wideo, by zwiększyć swoją widoczność. Na niektóre frazy na trzy wideo, które pokazuje Gogole w swoich wynikach; trzy są moje, więc daje to swoisty monopol. Cokolwiek nie kliknie użytkownik i tak trafi na mój film (rys. 3).

2. Optymalizacja tytułu i opisu filmu
Tytuł filmu powinien zawierać główne słowo kluczowe. I to najlepiej na samym początku. Przykład: „Wideo SEO – Jak pozycjonować filmy w Google krok po kroku?”. Tytuł powinien być również krótki, postaraj się, aby miał maksymalnie 60 znaków.
Opis filmu to Twój miniartykuł. Podkreśl w opisie, co widz zyska, oglądając Twój film. Zawrzyj główne słowo kluczowe w pierwszym akapicie opisu. W całym opisie główne słowo kluczowe powtórz 4-5 krotnie.
Oprócz głównego słowa kluczowego warto w opisie dodać również frazy LSI. Możesz w prosty sposób znaleźć je w Google na dole strony z wyszukiwaniami. Google zawsze pokazuje ich osiem, a dzięki narzędziu Ubersuggest od razu widzisz miesięczną liczbę wyszukiwań (rys. 4).

Użyj fraz kluczowych naturalnie, unikaj upychania ich na siłę.
Dodaj sekcje z rozdziałami w opisie, np.:
- 00:00 – Wstęp.
- 01:30 – Plan ćwiczeń dla 40-latka.
- 05:45 – Dieta dla 40-latka.
Koniecznie w tytułach rozdziałów wstaw główne oraz pokrewne frazy kluczowe. Ma to ogromny wpływ na SEO danego filmu. Google często też wyświetla w wynikach wyszukiwania konkretny rozdział z filmu.
Główne słowo kluczowe oraz pokrewne umieść również w tagach filmu. Przed przesłaniem filmu na YouTube’a zmień również nazwę pliku wideo; wstaw w nazwie pliku słowa kluczowe. Podobnie zrób z plikiem graficznym miniatury filmu.
3. Miniatura
Jak Cię widzą, tak Cię… klikają. Miniatura to wizualne opakowanie Twojego filmu. Ma zachęcić do obejrzenia. Powinna być wysokiej jakości (1280 × 720 px). Użyj maksymalnie 4–5 słów. Warto umieszczać słowa przyciągające uwagę, np.: Błąd, Sekret, Szok, także liczby.
Nie powielaj tekstu z tytułu filmu na miniaturze. Użyj czytelnych czcionek i kontrastujących kolorów. Miniatury, które zawierają twarze z emocjami, klikają się lepiej średnio o 20–30%. Emocje, które może pokazywać postać na miniaturze, to: zdziwienie, złość, strach, radość, obrzydzenie (rys. 5).

4. Transkrypcja filmu
Warto wgrać plik z napisami do filmu; pozwoli to Google lepiej zrozumieć Twój film, ale jest coś jeszcze. Ja, tworząc transkrypcję do filmu, „dopisuję” jeszcze kilka razy słowa kluczowe – koniecznie w pierwszym zdaniu. Oczywiście dopisując słowa kluczowe, zrób to z wyczuciem; dodaj 4–5 krotnie. Do tworzenia transkrypcji używam narzędzia happyscribe.com.
5. Tworzenie wartościowych filmów
Zróbmy to na przykładzie. Tworząc film, wejdź w buty użytkownika, który wpisuje frazę, szukając informacji na dany temat. Mam np. szczeniaka, którego chcę nauczyć czystości w domu, więc wpisuję w Google frazę: „Jak oduczyć psa sikania w domu”.
Ty – jako twórca filmu nagrywasz wideo zoptymalizowane pod tę frazę. W filmie dajesz mi od razu wartościowe informacje, jak mam postępować z moim pieskiem. Dla Google liczy się, jak długo będę oglądał Twój film. Jeśli miniatura i tytuł mnie zachęcają do kliknięcia, ale rezygnuję z oglądania po 10 sekundach, to Google nie będzie pozycjonował Twojego filmu. Bo tak krótki czas oglądania to znak, że film „nie dowiózł” obietnicy z miniatury oraz tytułu i jest nie na temat.
Dlatego tak ważne jest utrzymać widza jak najdłużej. By to zrobić, nie wstawiaj w filmie intro, nie witamy się, nie zachęcamy do polubienia i subskrypcji, tylko od razu dajemy widzowi wartość i dowozimy obietnice z tytułu i miniatury.
Ile powinno trwać wideo? Tu nie ma żelaznej reguły, ale YouTube faworyzuje dłuższe filmy (8–15 minut), ponieważ generują więcej czasu oglądania.
Chociaż jeden z filmów mojego klienta jest wypozycjonowany na frazę produktową, a trwa zaledwie 2:22 minuty. To proste wideo nagrane „z ręki”, gdzie prowadzący pokazuje i omawia produkt oraz odsyła do strony produktu w opisie filmu. Jego nagranie zajęło 5 minut (rys. 6, 7).


6. Strategia pierwszych 24 godzin
Pierwsza doba jest kluczowa, zrób wszystko, żeby jak najwięcej osób zobaczyło Twój film. Promuj go w Newsletterze, w swoich social mediach, na branżowych blogach i forach. Udostępniaj film w grupach na Facebooku powiązanych z Twoją niszą. Zachęć do interakcji, takich jak komentarze i polubienia.
Warto też uruchomić płatne promowanie filmu w Google Ads nawet na małym budżecie (10 zł dziennie będzie wystarczające). Tu polecam ustawić reklamę w formacie In-Stream. Filmy, które promuję, mają średni czas oglądania nawet ponad 8 minut (rys. 8).

7. Kanibalizacja konkurencji
Jedna z moich ulubionych taktyk. Wyszukaj filmy konkurencji, które mają dużo wyświetleń na interesującą Cię frazę, i zastosuj strategię lepszego dopasowania do intencji widza.
Krótko mówiąc: zrób to lepiej. Stwórz lepszy tytuł, opis i miniaturę oraz nagraj lepsze wideo. Przeanalizuj film konkurencji: czego w nim zabrakło? Co było zbyt „przegadane”? Pomyśl, jak możesz nagrać lepszy początek filmu, który bardziej przykuje widza. Zwróć też uwagę, co w tym filmie jest zrobione dobrze i powiel schemat.
Po kilku miesiącach nagraj wideo na ten sam temat. Doświadczenie sprawi, że zrobisz to jeszcze lepiej.
Daj coś ekstra; bonusowy PDF, checklistę, minie-book (darmowy lead magnet). Efekt: Google i YouTube widzą, że Twój film dostarcza więcej wartości, i promują go wyżej.
8. Twórz krótkie pionowe filmy na ten sam temat
Rolki, shortsy, Tik Toki. Twórz krótkie filmy jako teasery dla głównych filmów.
Przykład: Jeśli masz długi film „Plan treningowy na 30 dni”, stwórz Shorts: „3 najlepsze ćwiczenia na brzuch w 60 sekund”.
Użyj tych samych słów kluczowych w opisie Shorts i głównego filmu.
Call-to-Action: „Obejrzyj pełną wersję – link w komentarzu przypiętym.” Efekt będzie taki , krótkie filmy przyciągną widzów, którzy przejdą do pełnych filmów.
9. Napisz artykuł na blogu zoptymalizowany pod taką samą frazę z wideo
I osadź w nim swój film. Bardzo skuteczna taktyka. Jeśli tworzysz wpis na stronie w WordPressie, możesz użyć wtyczki do optymalizacji wpisu SEO, np. SEO Yoast.
Umieść film na swojej stronie internetowej z użyciem znaczników schema VideoObject. Dzięki temu Google lepiej zrozumie zawartość wideo i wyróżni je w wynikach wyszukiwania.
Znaczniki schema VidoObject wygenerujesz np. na stronie technicalseo.com (rys. 9).

10. Użyj Geotargetowania
Ukryta funkcja w YouTubie, o której mało osób wie. Jeśli Twoje filmy dotyczą tematów lub usług w danej lokalizacji, geotargetowanie może zdziałać cuda. Jak to zrobić? Dodaj lokalizację w ustawieniach wideo na YouTube’a (rys. 10).

W tytule i w opisie wpleć lokalne frazy kluczowe np. “Trener personalny Warszawa”. Promuj filmy w lokalnych grupach na Facebooku i forach.
Zakończenie
Wideo SEO to potężne narzędzie, które pozwala wyróżnić się w wyszukiwarce Google i YouTube, zdobyć uwagę odbiorców i zwiększyć ruch na stronie lub kanale. Dzięki mniejszej konkurencji i multisensorycznemu formatowi wideo jest w stanie zdominować wyniki wyszukiwania, zarówno lokalnie, jak i globalnie.
- Pamiętaj, że sukces w wideo SEO opiera się na:
- Precyzyjnym doborze słów kluczowych – odpowiadaj na potrzeby użytkowników.
- Optymalizacji tytułów, opisów i miniatur – to one przyciągają uwagę i kliknięcia.
- Tworzeniu wartościowych treści – dostarczaj rozwiązania, które utrzymują widza jak najdłużej.
- Strategii promowania filmu – pierwsze 24 godziny mają kluczowe znaczenie.
- Analizie konkurencji i ulepszaniu treści – zawsze staraj się zrobić to lepiej.
Wideo SEO to nie tylko technika, ale strategia długoterminowa, która przyciągnie do Ciebie użytkowników i pomoże zbudować silną markę w sieci.
Nagrywaj, optymalizuj i promuj – pierwsze wyniki mogą Cię zaskoczyć. A jeśli połączysz wszystkie opisane techniki, Twoje filmy mogą zdominować pierwsze strony Google.