Od SEO do emocji – jak marketing cyfrowy zmienia się dla firm oferujących przeżycia, a nie produkty - na przykładzie firmy Survivor Group

Materiały partnera

W świecie, w którym coraz trudniej znaleźć autentyczność, firmy takie jak Survivor Group zyskują przewagę – oferują nie produkt tak jak większość firm, a doświadczenie. I to nie byle jakie doświadczenie: intensywne, przełomowe, uczące sztuki przetrwania, działania w stresie i budowania odporności psychicznej w trudnych sytuacjach. Ale czy marketing cyfrowy nadąża za tą zmianą? Jak promować przeżycia w świecie cyfrowym, w którym pełno jest scrollowania i reklam?

Dlaczego standardowy marketing nie wystarcza w tej sytuacji?

Survivor Group nie sprzedaje „2-dniowego szkolenia w lesie”. Survivor Group sprzedaje:

  • ekstremalne doświadczenia
  • test granic własnych możliwości
  • transformację – z codziennej strefy komfortu do gotowości na wszystko
     

Takie firmy wbrew pozorom nie konkurują z innymi firmami szkoleniowymi – konkurują z Netflixem, kanapą, all inclusive i miejskim wygodnictwem. A więc także marketingowo muszą działać inaczej i przeważnie bardziej intensywnie.

Co działa w marketingu cyfrowym w przypadku firm takich jak Survivor Group?

1. Autentyczność i surowość przekazu

Klienci Survivor Group to często osoby, które:

  • szukają „czegoś więcej” niż tylko zabawy i wypoczynku
  • chcą wyjść ze swojej strefy komfortu
  • są zmęczone sztuczną narracją świata online
     

Dlatego prawdziwe relacje z obozów survivalowych, nagrania z deszczu, błota, czy też z rozpalania ognia są o wiele skuteczniejsze niż nawet najlepiej zmontowane sztuczne reklamy.
Dobrze sprawdza się surowy storytelling: relacje uczestników, krótkie vlogi, posty „z pola”.

2. Emocjonalny content – pokazanie procesu całego szkolenia i zmiany na lepsze

Zamiast jedynie informować, że ktoś nauczył się techniki survivalowe, lepiej pokazać:

  • Jak wyglądał, kiedy przyjechał na szkolenie (zestresowany, zagubiony)
  • Co przeżył w trakcie kursu survivalowego (adrenalina, współpraca, trening)
  • Kim się stał po szkoleniu (gotowy na więcej, pewniejszy siebie)
     

To marketing transformacji. Idealny do narracji video i storytellingu w social mediach.

3. Treści poradnikowe i SEO edukacyjne

Zamiast klasycznych ofert „Szkolenie Survivalowe Warszawa”, lepiej tworzyć treści w stylu:

  • „Czego nauczy cię obóz survivalowy - czego nie będzie w stanie nauczyć cię YouTube?”
  • „Top 5 błędów, które na pewno popełnisz w pierwszą noc w lesie”
  • „Jak przetrwać bez sprzętu do survivalu – lekcje z obozu survivalowego z Survivor Group”
     

Artykuły tego typu pozycjonują się w Google, budują wiarygodność i przyciągają ruch organiczny –  nie są jedynie „wizytówką online”.

4. Budowanie społeczności i lojalności

Survivor Group ma szansę stać się społecznością ludzi, którzy żyją według określonych wartości: samodzielności, odporności, odpowiedzialności.

Warto zbudować zamkniętą grupę online dla absolwentów szkoleń (np. na Facebooku lub Discordzie) – da to pewne poczucie przynależności, elitarności i ma szanse zwiększyć liczbę przyszłych klientów.
Wykorzystywać UGC (user generated content): taki jak relacje, zdjęcia, filmy i polecenia
Wprowadzić program ambasadorski – uczestnicy polecający szkolenia otrzymują zniżki lub inne benefity.
 

5. Video krótkiego formatu – emocje w 30 sekund

Na TikToku, Reels czy YouTube Shorts najlepiej działają:

  • Krótkie momenty napięcia: „Czy uda się rozpalić ogień w deszczu bez zapałek?”
  • Porady typu „jedna sztuczka, która może uratować ci życie w sytuacji survivalowej”
  • Reakcje uczestników – satysfakcja, emocje, stres.
     

Warto nagrywać treści bez scenariusza i jeżeli wyjdą dobrze, to udostępniać (ale nie edytować) – to buduje zaufanie.

Co nie działa, a nawet może zaszkodzić marce?

1. Przesadny marketing „na pokaz”

Branża survivalowa to świat ludzi, którzy czują fałsz z kilometra.
Slogany w stylu „Gwarantowana adrenalina! Najlepsze szkolenie w Polsce!” często przynoszą odwrotny efekt – zniechęcają potencjalnego klienta.

2. Brak spójności między obietnicą a przeżyciem

Jeśli marketing obiecuje walkę z żywiołami, a szkolenie to spokojne spacery z instruktorem, uczestnik będzie sfrustrowany – jeżeli oferujemy szkolenie z realnych technik przetrwania, to dokładnie tak powinniśmy je reklamować.

3. Tylko „push” marketing – czyli reklama bez budowania relacji

Płatne kampanie Meta i Google są ważne, ale niestety bez organicznego contentu i emocjonalnej narracji pozostaną tylko zimną ofertą.

Rekomendacje dla Survivor Group

Strategia marketingowa powinna opierać się na 3 filarach:

  1. Treść emocjonalna i demonstracja efektów – pokazująca, co tak naprawdę się dzieje na szkoleniach i jak to zmienia ludzi biorących w nich udział.
  2. Budowanie zaufania poprzez autentyczność – brak stockowych zdjęć z internetu, zero przesadnych obietnic.
  3. Społeczność i długoterminowa relacja – klient, który raz przeżył obóz survivalowy z Survivor Group, może wrócić – jeśli tylko poczuje się częścią większej misji.
     

Podsumowanie

Survivor Group to nie tylko firma. To marka, która może być ruchem samym w sobie.

Aby to osiągnąć, firma potrzebuje marketingu cyfrowego, który:

  • nie tylko informuje, ale wzbudza emocje
  • nie tylko sprzedaje, ale inspiruje do działania
  • nie tylko promuje ofertę, ale także buduje tożsamość
     

W świecie przepełnionym sztucznymi ofertami – prawdziwe doświadczenia są najcenniejszym „produktem”. Marketing firmy Survivor Group powinien być taki jak ich szkolenia: realny, wymagający i zostający w pamięci na długo.

Przypisy