Pliki cookies niemalże od początku istnienia internetu służyły do zapisywania danych o użytkowniku. Było to – i w zasadzie w dalszym ciągu jeszcze jest – znakomite narzędzie, tyle że niestety jego wykorzystanie rozrosło się do niebotycznych wręcz rozmiarów. Niemalże każdy podmiot obecny na rynku reklamy online używał ciasteczek do targetowania, retargetowania, wyświetlania reklam czy tworzenia profili behawioralnych. Zdarzały się sytuacje oraz strony, na których zapisywało cookies kilkadziesiąt różnych podmiotów. Dostawcy przeglądarek postanowili w końcu zmienić tę sytuację, argumentując swoją decyzję troską o prywatność użytkownika.
Autor: Radosław Gołąb
W Gemiusie odpowiedzialny za rozwój produktów skierowanych do rynku reklamowego, czyli adserwera AdOcean oraz badania gemiusDirectEffect.
Wcześniej przez 3 lata związany z brokerem Atmedia Sp. z o.o., gdzie specjalizował się w rozwijaniu oferty reklamowej wideo. Jest ekspertem w poszukiwaniu nowych obszarów ekspansji reklamy internetowej, mobilnej i niestandardowej. Dyrektor ds. rozwoju biznesu reklamowego.
Przeciętny polski użytkownik internetu na komputerze osobistym ma kontakt z 1300 reklamami bannerowymi i 80 reklamami wideo miesięcznie. Prawdziwą sztuką jest sprawić, by w tym gąszczu informacji nasza kampania była nie tylko efektowna, ale również efektywna. Jak zmierzyć taką kampanię, jak ocenić jej skuteczność oraz jak wyciągać wnioski na przyszłość – tutaj z pomocą reklamodawcom przychodzą narzędzia, które pozwalają zmierzyć kampanię pod bardzo wieloma względami.