Transmisje na żywo wdzierają się do naszej codzienności. Za oceanem już w zeszłym roku swoje triumfy święcił Periscope. Aplikacja społecznościowa (której obecnie właścicielem jest Twitter) stworzona do nadawania transmisji na żywo zdobyła 10 mln użytkowników w ciągu kilku miesięcy. Od kwietnia br. Facebook promuje nową funkcję – Facebook Live. Na naszych tablicach transmisje na żywo wyświetlane są w pierwszej kolejności, a dodatkowo otrzymujemy powiadomienie, gdy ktoś z naszych znajomych rozpoczyna nadawanie. W ten sposób Facebook chce zachęcić do korzystania z nowej funkcji. Co to oznacza w praktyce? Transmisje na żywo otrzymują duże zasięgi, a to dla administratorów stron bardzo ważne. Wygląda to na małą wojnę pomiędzy Facebookiem i Twitterem, a za rogiem już czai się YouTube Connect – czyli transmisje na żywo przygotowywane przez GOOGLE’A, dedykowane urządzeniom mobilnym.
Autor: Joanna Ceplin
Trener skutecznej komunikacji online. Autorka bloga www.joannaceplin.pl. Doradza firmom i osobom indywidualnym w obszarach związanych z komunikacją w mediach społecznościowych, tworzeniem koncepcji kreatywnych online oraz budowaniem wizerunku.
Szkoląc, skupia się na efektywnym planowaniu, organizacji i automatyzacji działań w mediach społecznościowych. Od ponad 10 lat jest partnerem w agencji CommunicoArts oraz współzałożycielką Lemon Social Media. W 2015 r. zdobyła statuetkę SUKCES. Obecnie prowadzi projekt edukacyjny „Ty i Twoja marka online”. Więcej: www.joannaceplin.pl.