Gdy w początkach lat 2000. do działań marketingowych zaczęto wykorzystywać analizę sentymentu, przed branżą marketingu i reklamy otworzyły się szerokie horyzonty. Poznanie nastrojów konsumenckich pozwoliło na lepszą walidację działań i precyzyjniejsze targetowanie grup docelowych. Dziś, 20 lat później, otwierają się kolejne drzwi - zamiast badać tylko sentyment, można już badać emocje, a to daje jeszcze więcej korzyści. Jakich? Odpowiedź znajdziesz w artykule!
Autor: Cezary Malinowski
Dyrektor ds. Sprzedaży i Rozwoju Biznesu
Politolog z wykształcenia, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, zawodowo od 20 lat związany z branżą mediową i internetową. Pracował dla wydawców takich jak Agora, Onet oraz Interia.pl gdzie przez ostatnich 9 lat prowadził dział sprzedaży agencyjnej, z którym kilkukrotnie zdobywał wyróżnienia w rankingu biur reklamy Media i Marketing Polska. Pielęgnuje dobre emocje, pełen pozytywnej energii, którą obdarza wszystkich dookoła. Miłośnik kawy oraz gór latem i zimą.