Każdy, kto pojedzie do Afryki na porządną większą budowę, a buduje się tam teraz naprawdę sporo, może zobaczyć charakterystyczne przyczepy z wielbłądem. A wielbłąd pochodzi z Wielunia – małego miasteczka w środkowej Polsce. Firma Wielton, kiedy była jeszcze małą fabryką pod koniec lat 90., potrafiła zaprojektować indywidualne rozwiązania dla różnych firm. To podejście udało się zachować – kiedy inne wielkie fabryki oferują standardowe pojazdy, w Wieltonie mają 800 możliwych konfiguracji produktów – na pustynię, na góry, na buraki i na żwir.
Autor: Agata Kostrzewa
Analityk narracyjny. Ukończyła politykę społeczną oraz dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Posiada doświadczenie z zakresu public relations, obecnie zajmuje się storyellingiem. Bada przekazy medialne, zwłaszcza te dotyczące reklam oraz spraw społecznych. Realizowała zlecenia m.in. dla Muzeum Warszawy oraz takich firm, jak: Carlsberg Polska, mBank, ING, Tesco, Carrefour. Pracuje w Narrative Impact oraz prowadzi zajęcia z retoryki na UW.