Pytanie, które zadają sobie tysiące e-sprzedawców, brzmi: „Dlaczego znowu nie udało mi się sprzedać?”. Ile razy słyszę je od kogoś, kto już prowadzi swoją działalność handlową w internecie, tyle razy odwracam kwestię i stawiam inne: a czemu ktoś miałby to akurat u Ciebie kupić? Nie muszę przy tym dodawać, że miny, które wtedy widuję (jeśli to akurat rozmowa w cztery oczy) lub odpowiedzi e-mailowe czy via chat (jeśli to konsultacja online), czy reakcje głosowe (jeśli rozmawiamy po prostu przez telefon czy Skype) są bardzo różne, przy czym dominuje zdziwienie: „A dlaczego nie?”.